wtorek, maja 08, 2007

Początki

Penetracja naszego życia, przez internet co roku przełamuje kolejne granice. Ilość dostępnych obecnie rozwiązań wykorzystujących tą międzynarodową sieć jest praktycznie niezliczona. Nikt nie wspomina już poczty, czy stron www, bo to tak naturalne jak prąd w gniazdku czy woda w kranie, teraz liczą się zintegrowane ze wszystkimi procesami biznesowymi firmy programy, do których dostać można się przez wyciągniętą z kieszeni komórkę, zaraz po wyjściu z samolotu na innym kontynencie, albo pralki które same ściągają nowe programy prania z internetu, swoją drogą ciekawe, czy ktoś już sprzedaje coś takiego, mówiąc szczerze nie zdziwiłbym sie...
A czy przypominamy sobie jaki był początek? Po co to wszystko zostało wymyślone (tak, wiem, chodziło o taki system komunikacji między bazami wojskowymi, który w razie ataku nuklearnego, przetrwa i będzie wstanie zapewnić komunikacje między ocalałymi....).
Takie zwykłe www, a raczej protokół http i zwykły mail miały na celu zwyczajnie ułatwić ludziom komunikacje i dostęp do informacji, bez względu na lokalizacje, umiejętności czy inne ograniczenia, które miały technologie sprzed ery internetu. Prostota tych rozwiązań miała to umożliwić. Pamiętajmy, że cały czas na świecie są ludzie, dla których e-mail czy strona www jest czymś enigmatycznym, a także o tym, że jest cała grupa ludzi, która odrywa nowy świat i niemalże nowe życie po zetknięciu się z internetem. Możliwość prostego, szybkiego, pozbawionego kosztów komunikowania się z kimś, kto w epoce telefonu i snail-maila był praktycznie nieosiągalny, poznawania ludzi, którzy dzielą te same pasje i wspomnienia, realizując je przez tworzenie najróżniejszych stron internetowych, czy usłyszenie się przez komunikator ze starym znajomym nie widzianym przez 25 lat są same w sobie niesamowite. Tym bardziej, ze jeszcze 5-10 lat temu było to nie do pomyślenia, ba nawet autorzy sf, nie przewidzieli wszystkiego.
A dostępność tych najprostszych technologii umożliwia korzystanie z nich również osobom wiekowym, rodzicom, czy wręcz naszym dziadkom, którzy odkrywają naprawdę nowy dla nich świat.
Nie, chce nie tylko powiedzieć, że pojawia się tu nisza do której można trafić z nowym produktem (komunikator dla dziadków???), ale że ta technologia jest naprawdę dla ludzi i ma ich rozwijać i robi to.